Orban: nie będzie podatku od internetu w "obecnej formie"

Orban: nie będzie podatku od internetu w "obecnej formie"
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Premier Węgier Viktor Orban poinformował w piątek w publicznym radiu, że planowany podatek od przesyłu danych w internecie, który wywołał wiele kontrowersji, "nie może zostać przyjęty w obecnej formie". Zadowolenie z takiego obrotu sprawy wyraziła KE.

Zapowiedział, że w styczniu przeprowadzone zostaną "narodowe konsultacje" w tej sprawie.

Orban bronił decyzji rządu w sprawie rozszerzenia podatku telekomunikacyjnego na przesył danych w internecie, określając taki krok jedynie jako "techniczną zmianę w opodatkowaniu". Według niego intencje rządu zostały źle zrozumiane przez opinię publiczną, ale "w obecnych okolicznościach"żadne zmiany nie zostaną wprowadzone. Wskazał, że "dyskusja na ten temat zboczyła na złe tory".

Głosowanie w parlamencie miało się odbyć w połowie listopada.

Zadowolenie z zapowiedzi Orbana wyraziła komisarz ds. agendy cyfrowej Neelie Kroes. "To dobre wieści" - skomentowała na Twitterze.

Jej rzecznik Ryan Heath mówił na piątkowej konferencji prasowej w Brukseli, że decyzja ws. podatku oznacza, że głos węgierskiego społeczeństwa został uzłyszany. "Komisarz jest dumna, że KE mogła odegrać pozytywną rolę w obronie wartości europejskich i cyfowej Europy" - oświadczył.

Kroes już kilka dni temu na Twitterze wyraziła poparcie dla społecznych protestów przeciwko planom węgierskiego rządu. Heath nazwał je "strasznym pomysłem", który będzie "hamulcem wolności". "To nie zafunkcjonuje (...). Każdy rząd, który wprowadza taki podatek, idzie w złym kierunku" - mówił na na wtorkowej konferencji prasowej.

W pierwotnej wersji propozycja rządu przewidywała, że od każdego gigabajta przesłanych danych dostawcy usług internetowych będą płacić podatek w wysokości 150 forintów (równowartość 49 eurocentów). Rządząca partia Fidesz przedstawiła w poniedziałek projekt poprawki, ustanawiającej górną granicę kwoty tego podatku na poziomie 700 forintów (2,30 euro) miesięcznie w przypadku klientów detalicznych oraz 5 tys. forintów (16,2 euro) w przypadku firm.

Zapowiedzi opodatkowania wywołały w minionych dniach wielotysięczne demonstracje. Wskazywano, że podatek utrudni dostęp do internetu np. biedniejszym szkołom lub uniwersytetom, pogłębiając nierówności społeczne. Mówiono również o ograniczaniu elementarnych praw i swobód demokratycznych.

Po piątkowym oświadczeniu Orbana przeciwnicy podatku zapowiedzieli na wieczór "świętowanie".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Orban: nie będzie podatku od internetu w "obecnej formie"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!