P4, operator sieci komórkowej Play zapewnia, że nie brał udziału w niedozwolonym porozumieniu operatorów i zapowiedział, że odwoła się od decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) o karze dla czterech operatorów.
Operatorzy zaprzeczyli wtedy jakoby byli w zmowie. Centertel, PTC i Polkomtel zapowiedziały też wtedy odwołanie się do sądu, a P4 analizowała dokumenty i dopiero po ich analizie miała podjąć decyzję.
"Operator po analizie uzasadnienia decyzji UOKiK z dnia 23 listopada 2011 w sprawie nałożenia kary na P4 za rzekome niedozwolone porozumienie postanowił odwołać się od tej decyzji i skierować sprawę na drogę sądową. Przedstawiona w uzasadnieniu UOKiK argumentacja nie wskazuje na jakiekolwiek potwierdzenie zarzutów, że P4 czy jego reprezentanci byli zaangażowani w rzekome niedozwolone porozumienie. Przedstawione argumenty bardzo wybiórczo i w nieprecyzyjny sposób oddają stan faktyczny. Operator jest przekonany, że nie ma żadnych dowodów, o zamiarze udziału czy udziale w jakiejkolwiek zmowie" - poinformował w mailu rzecznik P4, Marcin Gruszka.
"Spółka była otwarta na współpracę z urzędem, czego doskonałym przykładem była pełna przejrzystość udostępnionych materiałów i otwartość pracowników podczas kontroli przeprowadzonej w spółce. P4 jest przekonane, że ostateczny, prawomocny wyrok w tej sprawie potwierdzi w pełni brak zaangażowania spółki w praktyki zakazane i oczyści spółkę i jej przedstawicieli ze wszelkich podejrzeń" - podał.
W listopadowym komunikacie UOKiK informował, że operatorzy komórkowi uzgadniali sposób postępowania wobec hurtowego operatora telefonii mobilnej spółki Info-TV-FM. Zdaniem Urzędu, opóźniło to rozwój nowych usług na polskim rynku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: P4 zdecydował, że odwoła się do sądu ws. kary z UOKiK