Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
„Budżet na inwestycje w funduszu Starter wyniesie ponad 700 mln zł i zostanie uzupełniony środkami prywatnymi. W najbliższych kilku latach kilkaset start-upów może uzyskać finansowanie w ramach PFR Starter FIZ - powiedział we wtorek prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.
Podkreślił, że chodzi o to, by polski rynek finansowania wysokiego ryzyka (młodych, innowacyjnych firm) "wzrósł kilkukrotnie i zaczął doganiać najbardziej rozwinięte rynki w perspektywie najbliższych 3 do 5 lat".
"PFR Ventures rozpoczyna dziś proces naboru zespołów zarządzających w ramach Startera (…). Fundusz ten jest dedykowany start-upom na najwcześniejszym etapie rozwoju, którym najtrudniej uzyskać finansowanie na rynku" - wyjaśnił Borys. W rozmowie z PAP dodał: "Proces wyboru funduszy, firm zarządzających chcemy zakończyć do III kwartału tego roku. Wtedy też przedsiębiorcy będą mogli rozpocząć aplikację do tych funduszy o uzyskanie środków".
Borys wyjaśnił też, że do III kw. br. ma wystartować platforma wszystkich pięciu funduszy utworzonych w PFR."Co miesiąc chcemy uruchamiać kolejny fundusz dedykowany: współpracy z dużymi przedsiębiorcami (Corporate Venture Capital), współpracy z sieciami aniołów biznesu (Biznest), transferowi innowacji do biznesu (Otwarte Innowacje), przedsiębiorstwom w fazie ekspansji, które zaczynają na rynkach odnosić sukcesy (KOFFI)" - wyjaśnił Borys.
PFR Starter FIZ będzie zarządzany przez PFR Ventures według "najlepszych praktyk rynkowych wzorowanych na najlepszych międzynarodowych instytucjach tego typu. Dopasowujemy te rozwiązania do potrzeb polskiego rynku" - podkreślił we wtorek wiceprezes zarządu PFR Ventures Maciej Ćwikiewicz. Dodał, że jest to fundusz w formule tzw. funduszu funduszy. Oznacza to, że PFR będzie inwestował za pośrednictwem zespołów zarządzających podejmujących decyzje inwestycyjne (m.in będą wspierać projekty, które będą mogły zyskać finansowanie). Jak zaznaczył podobny model funkcjonuje w krajach anglosaskich.
"W ramach funduszu PFR Starter chcemy wybrać kilkanaście prywatnych funduszy i zespołów inwestycyjnych. Te zespoły mają dać firmom wsparcie w tym, jak rozwijać swój biznes, jak budować strategię, rozwijać się na rynkach międzynarodowych, tworzyć biznesplan" - powiedział Borys. "Zależy nam na tym, żeby pozyskiwać fundusze z różnych branż. Szczególnie z takich obszarów jak cyfryzacja, biotechnologie - czyli tych, które będą budowały gospodarkę 4.0, branżę przyszłościową, gdzie w Polsce mamy całkiem dobre kompetencje" - podkreślił Borys.
O wsparcie będą mogły się ubiegać głównie start-upy z siedzibą lub oddziałem w Polsce, które szukają pieniędzy na rozwój innowacyjnego pomysłu i mają potencjał, by odnieść sukces w skali międzynarodowej. "10 proc. portfela może być przeznaczone na firmy poza Polską - zaznaczył Ćwikiewicz. Dodał, że chodzi m.in. o kraje, takie jak Słowacja czy państwa nadbałtyckie, których rynki VC są mniejsze niż polski. "To umożliwi kapitałowi polskiemu zarabiać na inwestycjach w krajach ościennych" - powiedział.
Jak podkreślił Paweł Borys, chodzi również o to, by ściągnąć do Polski pomysły, zespoły zarządzające i inwestorów. "W perspektywie ostatnich lat netto mamy odpływ start-upów z Polski głównie do krajów nordyckich, Wielkiej Brytanii, USA. Wynikało to m.in. z braku profesjonalnego wsparcia w postaci funduszy i zespołów zarządzających. Chcemy ten trend odwrócić" - zaznaczył Borys.
Z funduszu Starter firma może otrzymać w ramach pierwszej inwestycji do 1 mln zł, a w kolejnych - w sumie 3 mln zł. "Druga runda finansowania następuje zazwyczaj po roku - półtora"- wyjaśnił Ćwikiewicz.
Młoda, innowacyjna firma w momencie inwestycji musi mieć formę prawną: spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki akcyjnej, spółki komandytowo-akcyjnej lub ich odpowiedników zagranicą. Nie musi natomiast jeszcze sprzedawać swych produktów - produkt może znajdować się dopiero na etapie tworzenia lub być w fazie projektowej.
Jeśli start-up "prowadzi już aktywność rynkową", to nie może minąć więcej niż 7 lat od pierwszej komercyjnej sprzedaży produktu czy usługi. Ubiegający się o finansowanie start-up nie może też być notowany na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Jak zaznaczył Ćwikiewicz, dla start-upów będzie dostępne finansowanie w postaci kapitałowej (np. objęcie udziałów/akcji) lub quasi-kapitałowej (np. pożyczka zamienna na udziały). W przypadku finansowania kapitałowego fundusz VC nie będzie mógł objąć w startującej firmie większościowych praw udziałowych (a jedynie od 10 proc. do 49 proc.).
Dofinansowane będą projekty, które ze względu na wysokie ryzyko związane z wczesnym etapem rozwoju wymagają finansowania wysokiego ryzyka (venture capital) z elementem smart money (wsparcie w rozwoju biznesu w Polsce i w skali międzynarodowej z wykorzystaniem doświadczenia i know how zespołów zarządzających), co ma pomóc młodym firmom w odniesieniu komercyjnego sukcesu.
PFR chce w ten sposób wspierać rozwijanie polskiego rynku venture capital, który jest na "bardzo wczesnym etapie rozwoju". Jak ocenił Borys obecnie jego wartość wynosi ok. 250 - 300 mln zł. "Jest kilkukrotnie mniejszy niż rynek np. niemiecki. Na podobnym etapie 15-20 lat temu był Izrael, Niemcy, kraje nordyckie. Dzięki środkom publicznym zbudowano tam cały system finansowania innowacji, który sprawił, że te kraje są dziś liderami, jeżeli chodzi o tworzenie nowych technologii czy firmy, które odnoszą sukcesy międzynarodowe" - powiedział Borys.
PFR Ventures działa w formule funduszu funduszy, oferując finansowanie zwrotne - poprzez wybranych pośredników finansowych np. fundusze venture capital lub aniołów biznesu - innowacyjnym spółkom z sektora MŚP znajdującym się na różnych etapach rozwoju: zaczynając od najwcześniejszej fazy (pre-seed), fazy zalążkowej (seed), pierwszych wdrożeń (early stage) oraz fazy wzrostu i ekspansji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PFR uruchamia fundusz dla innowacyjnych firm. Wesprze nawet kilkaset start-upów