Giełdowa spółka zamierza sprzedać pion świadczący usługi i dostarczający rozwiązania informatyczne dla Narodowego Funduszu Zdrowia.
Sygnity już znalazło nabywcę. Będzie nim spółka Global Services, kontrolowana w 100 proc. przez... Sygnity.
Global Services nie prowadzi działalności operacyjnej, a jego kapitał zakładowy wynosi 120 tys. zł. Na czele firmy stoi Jacek Kujawa, wiceprezes Sygnity. Podmiot trafił do informatycznej grupy jesienią 2004 r. razem z firmą Support, która pracuje dla sektora ubezpieczeniowego (była to transakcja wiązana, oba przedsiębiorstwa miały tych samych właścicieli). 100-proc. pakiet udziałów kosztował kupującego 120 tys. zł. Support został wyceniony na blisko 20 mln zł.
Przedstawiciele grupy nie chcą ujawnić bliższych szczegółów planowanej transakcji. Prawdopodobnie Global Services zapłaci za przejmowane aktywa, emitując nowe udziały, które obejmie Sygnity. Nie wiadomo, ile papierów będzie musiał wypuścić Global Services, bo wycena pionu "medycznego" nie jest znana.
Prawdopodobnie wydzielenie resztek pionu zdrowia do osobnej spółki będzie tylko wstępem do ich sprzedaży zewnętrznemu inwestorowi. Dla kupującego będzie to bardzo łakomy kąsek. Sygnity ma bowiem wiele referencji w tym obszarze. Spółka m.in. dostarczyła system informatyczny i wciąż obsługuje kilka milionów pacjentów dawnej Śląskiej Kasy Chorych, którzy jako jedyni w Polsce używają kart z mikroprocesorem.
Transakcja z inwestorem docelowym będzie możliwa jeszcze w III kwartale. Sygnity chce do końca września zakończyć porządkowanie grupy kapitałowej. Pozbywa się pionów i aktywów niepasujących do podstawowego profilu spółki. Jak na razie pozyskano w ten sposób nieco ponad 30 mln zł. Tymczasem przychody z tytułu odchudzenia grupy mają sięgnąć 50-60 mln zł (kwota uwzględnia wcześniejsze transakcje).