Od 11 maja fiskus będzie mógł przesyłać podatnikom urzędową korespondencję elektronicznie, oczywiście o ile ci się na to zgodzą, zapowiada "Dziennik Gazeta Prawna".
Zadziała to w obie strony. Jeśli podatnik zgodzi się na komunikację elektroniczną, to sam również będzie mógł w ten sam sposób składać wyjaśnienia, przesyłać żądania, odwołania, zażalenia, ponaglenia i wnioski. Będzie mógł też elektronicznie ustanowić swojego pełnomocnika do reprezentowania go przed urzędem.
Jak to ma wyglądać w praktyce? - Urząd prześle na podany przez podatnika adres poczty elektronicznej informację o możliwości pobrania pisma w formie dokumentu elektronicznego. Odebranie pisma pod wskazanym przez organ adresem elektronicznym będzie uważane za skuteczne. Natomiast jeśli podatnik nie zareaguje na powiadomienie, to po siedmiu dniach organ wyśle drugą informację. W razie jej nieodebrania doręczenie będzie uważane za dokonane po upływie 14 dni, licząc od dnia przesłania pierwszego zawiadomienia.
Trzeba więc będzie bardzo uważnie śledzić swoją pocztę elektroniczną.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pismo z urzędu przyjdzie e-mailem