Polski rynek muzyczny w sieci jest w przełomowym momencie

Polski rynek muzyczny w sieci jest w przełomowym momencie
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Polski rynek sprzedaży muzyki w internecie jest w przełomowym momencie; w ciągu ostatniego roku przychody ze sprzedaży muzyki w sieci wzrosły o 53 proc. i stanowią już niemal 19 proc. rynku - wynika z raportu dotyczącego funkcjonowania elektronicznego rynku treści muzycznych w Polsce.

W pierwszym kwartale 2013 roku przychody ze sprzedaży formatów cyfrowych muzyki przez internet wyniosły w Polsce 7,24 mln zł wobec 4,72 mln zł w analogicznym okresie 2012 roku, co daje wzrost o 53 proc. - wynika z raportu dotyczącego funkcjonowania elektronicznego rynku treści muzycznych w Polsce, który przedstawił w piątek w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego dr Patryk Gałuszka, ekonomista i medioznawca z Instytutu Ekonomii Wydziału Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego.

"To bardzo duży wzrost, biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy obecnie w momencie spowolnienia rozwoju rynku. Ludzie oszczędzają, a pierwsze w kolejności do cięcia są zazwyczaj wydatki na kulturę" - mówił dr Gałuszka.

Z raportu wynika, że 18,7 proc. muzyki w Polsce sprzedaje się obecnie w wersji cyfrowej, podczas gdy w analogicznym okresie zeszłego roku było to 11,6 proc. Łącznie rynek muzyki na nośnikach fizycznych oraz rynek cyfrowy były warte w I kwartale tego roku 38,7 mln zł.

Według raportu świadectwem rozwoju rynku internetowej sprzedaży muzyki w sieci jest wejście do Polski międzynarodowych potentatów w tej dziedzinie - w 2011 roku do Polski wszedł iTunes, w 2012 - Spotify. Niektórzy popularni artyści osiągają sukces finansowy dzięki eksploatacji nagrań w sieci - przykładem może być utwór "Ona tańczy dla mnie" grupy Weekend, który dzięki kanałom cyfrowym w ciągu miesiąca przyniósł zespołowi i wytwórni ponad 100 tys. zł.

Obecnie najpopularniejsze są dwa modele sprzedaży muzyki w sieci - "płać za ściąganie", w którym odbiorca kupuje poszczególne utwory i model subskrypcyjny, w którym za niewielką miesięczną opłatą klient ma nieograniczony dostęp do całej zawartości serwisu.

Zdaniem Gałuszki ten drugi model sprzedaży ma obecnie lepsze perspektywy rozwoju i może w przyszłości zredukować liczbę osób korzystających z serwisów pirackich. W subskrypcyjnym modelu sprzedaży kwoty, które trafiają do właścicieli treści, zależne są m.in. od liczby odtworzeń, liczby użytkowników opłacających abonament, wpływów od reklamodawców. "Silna konkurencja pomiędzy serwisami subskrypcyjnymi przez pewien czas będzie sprzyjać utrzymaniu niskich cen abonamentów. Mało prawdopodobne jest jednak, by cena 20 zł za miesięczny dostęp, jaka obowiązuje m.in. w Spotify i Deezer, utrzymała się w dłuższym czasie" - mówił Gałuszka.

W ciągu ostatniego roku to właśnie przychody z subskrypcyjnej sprzedaży muzyki w sieci wzrosły najbardziej - o ponad 60 proc.

"Z jednej strony wzrost ten nie powinien dziwić - potentaci tacy jak Spotify czy Wimp dopiero co weszli na nasz rynek, więc nawet nieznaczny wzrost liczby płacących subskrypcję generuje poważny wzrost statystyk. Z drugiej strony ciekawe jest moim zdaniem to, że przychód z tytułu subskrypcji już teraz niemal dorównuje przychodom z tytułu pobrań modelu +płać za ściągnięcie+. Rok obecności na naszym rynku serwisów subskrypcyjnych wystarczył, by generowane przez nie przychody dorównały przychodom z obecnych od lat sklepów sprzedających pliki w modelu +płać za ściągnięcie+" - mówił Gałuszka.

W modelu "płać za ściągnięcie" koszt jednego utworu wynosi około 4 zł. Niekorzystnie na rozwój tego modelu wpływa m.in. konieczność odprowadzania wynagrodzeń autorskich do ZAiKS-u, co utrudnia obniżenie cen plików i niekorzystna proporcja opłat pobieranych przez operatorów kart kredytowych do ceny pliku.

W raporcie przestawiono również dane na temat światowego rynku sprzedaży muzyki w sieci. W USA udział formatów cyfrowych w rynku fonograficznym wynosi obecnie ponad 40 proc., w Europie - zaledwie 15 proc. Zdaniem dr. Gałuszki ta różnica wynika przede wszystkim z faktu, że w każdym z krajów UE obowiązuje nieco inne prawo autorskie, więc uruchomienie serwisu internetowego sprzedającego muzykę w Europie wymaga o wiele dłuższych zabiegów niż w USA. (PAP)
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polski rynek muzyczny w sieci jest w przełomowym momencie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!