Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
System spersonalizowanych reklam internetowych oparty o sztuczną inteligencję i zjawisko Big Data opracowuje start-up DataLeezer. Narzędzie ma sprawić, że do użytkowników sieci będą trafiały potencjalnie przydatne reklamy, a nie niechciany spam.
Jak powiedział PAP prezes DataLeezer Jakub Cyran, reklamy przekazywane za pomocą systemu mają być przydatne dla użytkowników i pomagać np. w znalezieniu bonusów w postaci rabatów, darmowych dostaw.
"Na przykład mamy kota i kupujemy mu jedzenie przez internet. System określi, kiedy powinniśmy dokupić pokarm, aby kot nie był głodny. Na 2-3 dni przed tym jak skończy się zakupiony zapas zobaczymy reklamę, po kliknięciu w którą otworzy się koszyk z dodanymi ostatnio produktami. Kilka sekund i zakupy zrobione. Nie trzeba było pamiętać, szukać" - wyjaśnił Cyran.
Powstający system opiera się o "ślady" jakie zostawiają w internecie użytkownicy komputerów, tabletów, smartfonów. "Tych danych jest ogromna ilość - mamy do czynienia z tzw. zjawiskiem Big Data, ale większość firm nie potrafi tego wykorzystać z pożytkiem dla siebie i swoich klientów" - wytłumaczył prezes.
Tworzona przez firmę sztuczna inteligencja ma analizować dziesiątki milionów zachowań internautów na godzinę. I na tej podstawie określać jakie są ich zainteresowania, pasje, podpowiadać określone oferty. Profile behawioralne internautów będą tworzone w oparciu o pliki cookies.
Z danych skorzystają domy mediowe, agencje reklamowe i interaktywne, porównywarki internetowe, wydawcy prasowi oraz działy marketingu przedsiębiorstw.
DataLeezerem zainteresował się działający w Złotnikach pod Poznaniem park technologiczny YouNick, który zainwestował w firmę 800 tys. zł z unijnego programu Innowacyjna Gospodarka.
Odpowiedzialny za inwestycje kapitałowe YouNick Adam Siwczyński podkreślił, iż park od kilku lat systematycznie wspiera innowacyjne przedsięwzięcia w sektorze IT.
"Nasze spółki zależne szybko zdobywają kolejnych klientów i nagrody branżowe. Wśród nich mamy firmy rewolucjonizujące działania marketingowe w Polsce i na świecie. 3R Studio Mobile wykorzystuje w promocji i edukacji rzeczywistość rozszerzoną, GoSell wprowadza komunikację galerii handlowych w XXI wiek, a Lab4motion - w innowacyjny sposób przetwarzając obrazy i video - optymalizuje procesy biznesowe polskich i zagranicznych przedsiębiorstw" - wymienił Siwczyński.
Pomysł na DataLeezer wywołały zmiany zachodzące na światowym rynku reklamowym. Firma zwraca uwagę, że w USA co druga reklama w sieci jest sprzedawana w oparciu o rozwiązania tzw. programmatic buying; w 2017 r. budżety takich kampanii mają wynosić w tym kraju 7 mld dolarów i stanowić łącznie 83 proc. rynku internetowej reklamy.
Firma przyznaje, że programmatic buying w Polsce jest nadal nowością. Liczy jednak na klientów i szacuje, że rynek ten będzie warty w kraju kilkaset mln zł. Część rozwiązań DataLeezer jest już wykorzystywana w firmie GO.PL, która należy do pomysłodawców systemu.
Pomysłodawcami spółki są: wykładowca Politechniki Białostockiej, specjalista od SEO, SEM Jakub Cyran; programista i matematyk Konrad Giżycki oraz twórca serwisów internetowych Marcin Olczykowski.
Dział IT DataLeezer został zlokalizowany w Bielsku-Białej, natomiast w Warszawie siedzibę ma zarząd, sprzedaż oraz business development. Obecnie w firmie pracuje ok. 10 osób; do końca roku zatrudnionych zostanie kolejnych kilkunastu pracowników. Założyciele spółki wierzą, że przygotowywana technologia zmieni sposób zakupu i sprzedaży reklam internetowych oraz ich odbiór przez konsumentów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polski start-up pracuje nad spersonalizowanymi reklamami w internecie