Produkcja satelitów celem polskiego przemysłu kosmicznego

Produkcja satelitów celem polskiego przemysłu kosmicznego
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Produkcja sztucznych satelitów wydaje się realnym celem dla polskiego przemysłu kosmicznego - powiedział we wtorek PAP szef Polskiej Agencji Kosmicznej Marek Banaszkiewicz. Według niego w Polsce da się tworzyć i same urządzenia, i segment obsługi naziemnej.

Koszty inwestycji w tej dziedzinie sięgają kilkuset milionów euro - wskazał szef POLSY. Jednym elementem, którego nie ma w tym łańcuchu, są rakiety. Banaszkiewicz przyznał, że "na razie jeszcze ich nie budujemy". Jak zapowiedział, są jednak plany, by podjąć działania w tym kierunku.

"Agencja będzie je obserwować i wspierać, jeśli okaże się, że są ekonomicznie uzasadnione" - zaznaczył. "To jest o tyle ryzykowne, że inwestycje są bardzo duże. Więc jeśli się nie uda, to się dużo traci" - dodał.

Banaszkiewicz wystąpił we wtorek w Warszawie na polsko-chińskiej konferencji dot. współpracy sektora kosmicznego obu krajów.

Szef Polskiej Agencji Kosmicznej w rozmowie z PAP wypowiedział się o głównych zadaniach POLSY. Podkreślił, że do najważniejszych należą wspomaganie obronności i bezpieczeństwa państwa przez rozwijanie technik satelitarnych, wykorzystanie tych technologii w nawigacji, obserwacji Ziemi i telekomunikacji. Za fundament działalności uznał rozwój nauki i przemysłu kosmicznego w Polsce.

POLSA - jego zdaniem - może ułatwiać szybsze pozyskiwanie wiedzy, poprzez kontakty z Europejską Agencją Kosmiczną. "To jest dosyć hermetyczna instytucja, ciężko się tam dostać. Nawet jak się zdobędzie jeden kontrakt, to trzeba się długo uczyć. Agencja więc powinna to ułatwiać" - powiedział Banaszkiewicz.

Mówił, że rozważa się utworzenie narodowego programu kosmicznego. Według niego m.in. pomogłoby to sterować rozwojem przemysłu kosmicznego w dziedzinach potrzebnych państwu. Przyznał, że budżet agencji nie pozwala na finansowanie dużych projektów. POLSA będzie mogła jednak określić, jak pozyskać środki z funduszy strukturalnych czy Narodowej Agencji Badań i Rozwoju.

"Agencja obecnie (...) organizuje swój personel. Dopiero od października zaczynamy wspieranie aplikacji o granty w ESA i będą tam też projekty naukowe" - powiedział Banaszkiewicz.

Zapowiedział uruchomienie studium wykonalności na kolejnego satelitę naukowego.

Polska Agencja Kosmiczna działa od marca. Jej główna siedziba mieści się w Gdańsku, swoje ośrodki ma też w Warszawie i Rzeszowie. Jej celem jest m.in. koordynacja działań polskiego sektora kosmicznego, rozproszonych do niedawna między różne instytucje i resorty, tworzenie własnych laboratoriów. Budżet Agencji w 2015 r. wynosi 10 mln zł.

Na warszawskiej konferencji mowa była też o współpracy polskiego sektora kosmicznego z Chinami.

Wei Yong z China Great Wall Industry Corporation (CGWIC), chińskiego przedsiębiorstwa rządowego realizującego zadania przemysłu kosmicznego, przybliżył uczestnikom konferencji strukturę korporacji, a także działania jej departamentów - wydziałów: lotów załogowych i bezzałogowych, rakiet nośnych, programu eksploracji Księżyca, nawigacji satelitarnej COMPASS, czy wreszcie obserwacji satelitarnej wysokich rozdzielczości.

Wskazał na potencjał współpracy w zakresie programów i technologii kosmicznych. Przypomniał, że Chińczycy wynieśli już na orbitę 46 zagranicznych satelitów, zajmowali się też transportem ładunków kosmicznych. CGWIC - jak powiedział - produkuje także technologie, które sprzedaje zagranicę, np. komory termiczno-próżniowe, służące do testowania satelitów w warunkach podobnych do panujących w przestrzeni kosmicznej.

China Great Wall Industry Corporation w latach 2007-2011 brała udział międzynarodowym programie Mars 500. Eksperyment miał na celu przebadanie zdolności ludzkiego organizmu do funkcjonowania w czasie podróży na Marsa, badania planety i powrotu na Ziemię. Trwał 512 dni. Oprócz Chin uczestniczyła w nim Rosja oraz Europejska Agencja Kosmiczna.

Prezes organizującej konferencję "Przemysł kosmiczny - wyzwania i możliwości dla Polski" firmy TTcom Group Tomasz Chalinowski wyraził nadzieję, że spotkanie pozwoli na powołanie platformy współpracy między chińskim a polskim przemysłem kosmicznym. W rozmowie z PAP zaznaczył, że polska branża kosmiczna na razie raczkuje, więc od Chińczyków może się wiele nauczyć.

Chalinowski zapowiedział też podobne spotkania z Amerykanami i Europejską Agencją Kosmiczną.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Produkcja satelitów celem polskiego przemysłu kosmicznego

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!