Hurtowe stawki na połączenia do sieci komórkowych (MTR) są coraz niższe. Urząd Komunikacji Elektronicznej chce, żeby spadały szybciej. Operatorom się to nie podoba.
Operatorzy sami dają pretekst konstrukcją swoich taryf detalicznych. - Średnia cena minuty połączenia w ofercie detalicznej to ok. 0,30 zł, a stawka hurtowa - 0,40 zł. Gołym okiem widać, że coś tu nie gra - mówi w dzienniku Anna Streżyńska. Operatorzy mogą sobie pozwolić na taką konstrukcję taryf, bo niższe ceny za połączenia w jednych taryfach rekompensują wyższymi cenami w innych oraz przychodami z hurtowych opłat, jakie wnoszą sieci stacjonarne, kiedy ich klienci dzwonią na komórki. To trzecie co do wielkości (po przychodach za połączenia i SMS) źródło wpływów w budżetach sieci GSM.
Spadek stawek MTR przesądza o niższych cenach połączeń, jakie płacą użytkownicy telefonów stacjonarnych, gdy dzwonią na komórki. UKE ma narzędzia, aby te spadki wymusić - wyjaśnia "Rz".
Inaczej jest na rynku telefonii komórkowej, w który urząd kierowany przez Annę Streżyńską nie może tak mocno ingerować. Tutaj bardziej działa konkurencja między operatorami.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przychody sieci GSM spadną po decyzji regulatora