Telekomy i firmy medialne zapaliły się do transmisji telewizji w komórkach. W tym celu dotychczasowi konkurenci gotowi są połączyć siły.
Zainteresowanie firm nową technologią jest ogromne. I to nie tylko operatorów telefonii komórkowej, poszukujących nowych źródeł przychodów, dostawców sprzętu czy operatorów infrastruktury. Na czwartkowe spotkanie w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej (UKE) w tej sprawie zgłosiło się kilkadziesiąt firm, w tym także tuzy branży medialnej: TVN, Cyfrowy Polsat, Eurozet czy Agora - informuje "PB".
- Za kilka lat mobilna telewizja będzie stanowiła istotny element przychodów nadawców telewizyjnych, zwłaszcza że tradycyjna reklama telewizyjna zacznie tracić udziały w rynku. Perspektywiczność telewizji mobilnej polega na tym, że daje kontakt osobowy, dzięki któremu można adresować treści i reklamę do konkretnego użytkownika - mówi w dzienniku Adam Brodziak z Polsatu.
Projekt wymaga gigantycznych inwestycji. - Koszt budowy infrastruktury potrzebnej do dystrybucji jednego kanału telewizyjnego na terenie całego kraju to kilka milionów euro - szacuje Krzysztof Dzięcioł z Polskiej Telefonii Cyfrowej (PTC), operatora sieci Era i Heyah.
Do tego dochodzą koszty np. produkcji programów czy marketingu, nie mówiąc o dopłatach do terminali pozwalających na odbiór telewizji. Stąd pomysł, by infrastrukturę budować wspólnie.
Pomysł wyszedł od PTC. Stopniowo dołączali do niego inni operatorzy telefonii komórkowej, operatorzy infrastruktury, tacy jak TP Emitel czy INFO-TV-FM, a także dostawcy sprzętu. Lista chętnych stale się rozrasta.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ruszyła batalia o TV w komórce