Stołeczny telekom ma ogólnokrajowe ambicje. Trampoliną będzie technologia CDMA, ale to grozi starciem z TP.
Sferia przedstawiała takie plany po raz pierwszy - w 2002 r. Teraz z poślizgiem chce je zrealizować. Pierwszy krok w Polskę może zostać sfinansowany pieniędzmi od inwestorów giełdowych. - To jedno z rozwiązań, jakie rozważamy. Jeśli się na nie zdecydujemy, chcielibyśmy przeprowadzić ofertę do końca pierwszego półrocza 2008 r. - ujawnia na łamach dziennika Krzysztof Rzyski.
Inwestycje Sferii od 2006 r. do końca 2008 r. mają sięgnąć 300 mln zł. Sferia w pierwszym półroczu 2007 r. miała18 mln zł przychodów, EBITDA w tym czasie wynosiła 17 mln zł na minusie. - Jesteśmy na etapie intensywnego rozwoju. To tłumaczy sporą stratę - mówi Krzysztof Rzyski.
Rozwój CDMA zapowiedziała ostatnio Telekomunikacja Polska. Największy polski operator liczy, że dzięki tej technologii dotrze z usługami szerokopasmowymi do miejsc słabo zurbanizowanych. Maciej Witucki, prezes TP, jest przekonany, że dzięki wykorzystaniu posiadanej częstotliwości 450 Mhz firma od ręki uzyska nawet kilkaset tysięcy klientów - czytamy w "PB".
- Możemy się tylko z tego cieszyć. Jeżeli TP będzie popularyzować technologię CDMA, Sferia również na tym skorzysta - mówi "Pulsowi Biznesu" członek zarządu Sferii.
Na razie jest jedynym operatorem w Polsce pracującym na CDMA 2000 1x. Na świecie technologia ta jest rozpowszechniona przede wszystkim w obu Amerykach i w Azji. Korzysta z niej ponad 300 mln użytkowników.