Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że cały czas są szanse na lokalizację we Wrocławiu siedziby Rady Zarządzającej Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii (EIT). "Sprawa nie jest przegrana. Walczymy" - podkreślił.
Sikorski powiedział w piątek w radiowej "Trójce", że rząd i władze Wrocławia wykonały "ogromną" pracę, aby wypromować kandydaturę Wrocławia. Jak zaznaczył, premier Donald Tusk rozmawiał w tej sprawie z kilkunastoma premierami, a on sam - prawie ze wszystkimi swoimi odpowiednikami w Unii Europejskiej.
Szef MSZ przyznał, że Węgry mają jedną przewagę nad Polską - w tym kraju nie ma żadnej instytucji europejskiej, w Polsce jest natomiast agencja "Frontex" ds. zarządzania granicami.
Sikorski powiedział, że decyzja w sprawie lokalizacji EIT może zostać podjęta w czerwcu na Radzie Europejskiej, ale - jak zastrzegł - sprawa może się też przeciągnąć.
Pomysł utworzenia EIT zrodził się podczas przeglądu tzw. Strategii Lizbońskiej w 2005 roku. W pierwotnym zamyśle EIT miał być prestiżowym ośrodkiem akademickim, odpowiednikiem amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology (MIT). W końcu, z powodu braku nadmiernego entuzjazmu niektórych państw UE i ograniczeń budżetowych, KE zaproponowała, by Instytut zbudować jako sieć współpracujących ze sobą tzw. Wspólnot Wiedzy i Innowacji (WWI).
Zobacz także: Wrocław przegrał walkę o prestiżowy instytut technologii
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sikorski: Wrocław nie przegrał jeszcze rywalizacji o EIT