Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) potwierdził ważność decyzji wydanych przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Annę Streżyńską, dotyczące PTK Centertel. Wyrok nie jest prawomocny.
"Zaskarżona decyzja dotyczyła ustalenia pozycji znaczącej PTK Centertel na rynku świadczenia usługi zakańczania połączeń głosowych w ruchomej publicznej sieci telefonicznej i nałożenia na Spółkę określonych w decyzji obowiązków regulacyjnych" - wyjaśniło UKE w komunikacie.
Na mocy tej decyzji wydanej dla PTK Centertel, jak również analogicznych decyzji wydanych dla Polkomtela oraz dla Polskiej Telefonii Cyfrowej, prezes UKE dwukrotnie obniżył stawki, a w rezultacie - ceny za połączenia z telefonów stacjonarnych do sieci komórkowych.
SOKiK w uzasadnieniu wyroku wskazał, iż podnoszony przez PTK Centertel zarzut rażącego naruszenia prawa poprzez wydanie decyzji przez osobę powołaną z naruszeniem przepisów prawa "nie jest przekonujący i nie zasługuje na uwzględnienie".
"Sąd podniósł, iż decyzja została podpisana przez osobę, która powołana została przez organ do tego upoważniony (prezesa Rady Ministrów) mocą przepisów powszechnie obowiązującego prawa. Zdaniem Sądu fakt ewentualnych uchybień proceduralnych przy powołaniu Prezesa UKE nie powoduje jednak nieważności decyzji" - czytamy w komunikacie.
Legalność powołania Streżyńskiej oraz prawomocność podejmowanych przez nią decyzji była kwestionowana w związku z orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Pod koniec maja br. NSA, który rozpatrywał skargę Telekomunikacji Polskiej, zajął się kwestią powierzenia w pierwszej połowie 2006 r. Streżyńskiej (wówczas podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Transportu obowiązków Budownictwa) pełnienia obowiązków prezesa UKE i podpisywania przez nią postanowień.
NSA uznał, że Streżyńska nie miała wówczas prawa do wydawania decyzji w imieniu prezesa Urzędu.
Rzecznik prasowy UKE Jacek Strzałkowski mówił wówczas PAP, że w 2006 roku była potrzeba powierzenia obowiązków prezesa UKE, bo należało kierować bieżącą pracą urzędu, a z powodów formalnych nie można było powołać prezesa. Podejmowane były tylko decyzje o charakterze porządkowym - właśnie dlatego, że liczono się z możliwością zaskarżenia decyzji do sądu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: SOKiK: decyzje Streżyńskiej prawomocne