Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, rozpatrujący we wtorek sprawę 338 mln zł kary nałożonej na Telekomunikację Polską przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, odroczył rozprawę bezterminowo - poinformował rzecznik Grupy TP Wojciech Jabczyński.
"Przed rozprawą TP złożyła wniosek o zawieszenie postępowania w związku ze skargą KE do ETS dotyczącą regulacji przez UKE detalicznych usług dostępu szerokopasmowego. W skardze KE uznała, iż Prezes UKE - nakładając na TP kary pieniężne związane z usługami dostępu szerokopasmowego - naruszył przepisy prawa europejskiego i dokonał niewłaściwej interpretacji prawa krajowego" - poinformował rzecznik.
Karę 338 mln zł UKE nałożył na TP 21 lutego 2007 r. za zbyt wysoką, zdaniem Urzędu, opłatę za utrzymanie łącza do świadczenia usługi neostrada tp bez telefonu.
Prezes UKE Anna Streżyńska powiedziała we wtorek PAP, że to naturalne, iż sąd zawiesza postępowanie w sytuacjach, w których może uzyskać dodatkowe dowody, stanowiska. "W tym przypadku sąd postanowił zapoznać się ze skargą Komisji Europejskiej do Trybunału na praktykę prezesa UKE z zakresie regulacji cenników dostępu do internetu, która trwała w latach 2006 - 2007" - powiedziała.
"Tak naprawdę jest to skarga na sądy polskie, ponieważ w czterech przypadkach sądy krajowe przyznały nam rację, iż mieliśmy prawo regulować ceny dostępu do internetu" - powiedziała Streżyńska.
"Sądy krajowe są niezawisłe, nawet od Komisji i nawet od Trybunału Sprawiedliwości. W związku z tym mamy tutaj do czynienia z pewnego rodzaju sporem między dwoma systemami sądowymi" - dodała.
Podkreśliła, że UKE nie dysponuje skargą KE, dlatego nie mógł załączyć jej do akt sprawy. "Dlatego sąd wystąpił do Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o przekazanie tej skargi. Po zapoznaniu się z nią będzie mógł kontynuować postępowanie" - powiedziała.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: SOKiK odroczył sprawę 228 mln zł kary, nałożonej na TP przez UKE