Każdą sprawę powinniśmy móc załatwić przez internet, a obecnie jest to w Polsce trudne, jeśli nie niemożliwe; administracja powinna podejść do obywateli biznesowo - traktować ich jak klientów, którzy płacą za usługę, więc się o nich należy starać - mówi minister cyfryzacji Anna Streżyńska.
W ocenie szefowej MC większość obecnych rozwiązań e-administracji jest dla użytkowników nieprzyjazna. - Wystarczy spojrzeć na to, co oferują nam banki. Nikt nas nie szkoli, w jaki sposób korzystać z bankowości elektronicznej. Zakładamy konto przez internet i je obsługujemy, bo jest to intuicyjne i nakierowane na klienta. Tymczasem systemy e-administracji są zbudowane tak, że cały czas potykamy się o jakieś wymagania techniczne, niezrozumiałe określeniach, różnych instrukcjach, dopiskach małym drukiem, gwiazdkach, które nas do czegoś odsyłają itd. Póki nie myślimy kategoriami biznesowymi w administracji, że to nasz klient, płaci nam za usługę, chcemy, żeby on z tej usługi korzystał, wiec się o niego staramy i upraszczamy mu te systemy, żeby był zadowolony, to pojęcie e-urzędu nie będzie istniało - powiedziała.
Dodała, że problemem jest to, że administracja nie ma zewnętrznej motywacji i presji, żeby być lepsza i bardziej przyjazna dla obywateli. - Musi mieć jakieś centrum kompetencyjne czy koordynacyjne, które narzuca administracji pewne standardy, mówiąc: klient nasz pan; działaj tak, jakby od tego jak działasz na rzecz klienta, zależała kondycja twojej firmy i twoja premia na koniec - tłumaczyła.
Jak zadeklarowała, właśnie w ten sposób chce zmienić nastawienie polskiej administracji. - Wymaga to zmian nie tylko technicznych, ale też mentalnych. Zaczniemy od własnego podwórka, ale chciałabym, żeby urzędnicy w ogóle mieli takie służebne podejście do swoich obowiązków - podsumowała.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Streżyńska: każdą sprawę powinniśmy móc załatwić przez internet