Sześć spółek przekazało UKE wstępne oferty uczestnictwa w aukcji na częstotliwości 800 Mhz i 2,6 Ghz. Są to: Orange Polska, P4 (Play), Hubb Investments, T-Mobile Polska, Polkomtel (Plus) oraz NetNet - podał we wtorek Urząd Komunikacji Elektronicznej.
Poprawne przeprowadzenie tego etapu akcji budziło wiele wątpliwości wśród ekspertów. Była szefowa UKE Anna Streżyńska podawała, że termin wyznaczony przez UKE na godz. 15 w dniu 24 listopada jest niezgodny z prawem (jej zdaniem, termin powinien upływać z końcem dnia), co może służyć podważaniu przed sądem wyników aukcji. Także z analizy eksperta Biura Analiz Sejmowych Marka Szydło wynikało, że termin ten jest niezgodny z prawem.
Odmienne stanowisko zajęła obecna szefowa UKE Magdalena Gaj, która zapewniała, że termin został wyznaczony prawidłowo i nie widzi "zagrożenia dla przeprowadzenia aukcji w terminie albo skutecznego zaskarżenia jej wyniku". W związku z tym prezes UKE nie zdecydowała się odwołać aukcji i ogłosić jej jeszcze raz, z niebudzącym wątpliwości harmonogramem, o co apelowali m.in. politycy: Ludwik Dorn (niezrzeszony), a także Antoni Mężydło (PO).
Sporo kontrowersji było też związanych z tym, czy operatora nie należałoby wybrać w trybie przetargu, gdzie o zwycięstwie decyduje więcej czynników, a nie tylko cena, jak w wypadku aukcji.
Wybór aukcji zamiast przetargu krytykował m.in. prezes UOKiK Adam Jasser, którego zdaniem "zakres i zasady ogłoszonej przez Prezesa UKE selekcji (...) w niedostateczny sposób chronią stan konkurencji i interesy konsumentów na tym rynku". Pomimo tego prezes UKE nie zmieniła swoich decyzji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Sześć firm zainteresowanych aukcją na 800 Mhz i i 2,6 Ghz