Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) nie powinien nakładać zobowiązań na T-Mobile bez uprzedniego zawiadomienia o tym KE i państw członkowskich - uważa rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE Yves Bot.
Na razie opinia Bota nie jest wiążąca; trzeba poczekać jeszcze na wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z Luksemburga, dopiero ten będzie wiążący. Ale w większości przypadków Trybunał wydaje taki wyrok, jaki sugeruje rzecznik generalny, choć zdarzają się orzeczenia odmienne od poprzedzających je opinii rzeczników generalnych.
Prezes UKE nałożył na T-Mobile obowiązek zapewnienia użytkownikom końcowym prawa dostępu do numerów niegeograficznych, czyli głównie numerów komórkowych, numerów bezpłatnych oraz o podwyższonej opłacie. Numery niegeograficzne to takie, w których część ciągu cyfr nie zawiera wskaźnika obszaru geograficznego, wykorzystywanego do przekierowywania.
Sprawa ta była wynikiem sporu między Telefonią Dialog S.A. i spółką T-Mobile. Telefonia Dialog zwróciła się do UKE o rozstrzygnięcie sporu.
T-Mobile natomiast zaskarżył decyzję UKE w polskim sądzie, bo uznał, że wymaga ona wcześniejszej notyfikacji, jako że reguluje m.in. zasady rozliczeń roamingowych z innymi operatorami. Zdaniem firmy decyzja ta wpływa zatem na wymianę handlową między państwami członkowskimi, ponieważ dotyczy obywateli UE korzystających z roamingu w sieci T-Mobile.
Sąd Najwyższy w Polsce skierował do Trybunału prośbę o interpretację prawa unijnego - w tym wypadku dyrektywy dotyczącej wspólnych ram regulacyjnych sieci i usług łączności elektronicznej. Interesowało go konkretnie, czy UKE powinien w przypadku decyzji dotyczących T-Mobile, nakładających obowiązki związane z dostępem do numerów niegeograficznych, zastosować procedurę notyfikacji.
Rzecznik generalny zaproponował, by Trybunał orzekł, że nakładanie na operatora obowiązków związanych z dostępem do numerów niegeograficznych podlega notyfikacji zawsze, gdy może oddziaływać w sposób odczuwalny na wymianę handlową między państwami członkowskimi. A w tym wypadku, zdaniem rzecznika generalnego, kwestionowana przez T-Mobile decyzja UKE wpływa na handel między członkami UE. Sąd Najwyższy w Polsce ma natomiast ustalić zasięg tego wpływu.
