Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
TP SA domaga się podwyżki nawet o 250 proc. hurtowych stawek rozliczeniowych. Twierdzi, że nie chce dopłacać do konkurentów. To może zachwiać ich pozycją rynkową, a dla klientów skończyć się podwyżkami.
Obowiązujące dziś hurtowe stawki rozliczeniowe są korzystne dla operatorów alternatywnych - zwiększają ich przychody i umożliwiają wprowadzenie nowych usług po konkurencyjnych cenach. Jeżeli teraz się zwiększą‚ alternatywni operatorzy mogą mieć kłopoty. Wszyscy czekają teraz na decyzję Urzędu Komunikacji Elektronicznej - komentuje "Rzeczpospolita".
UKE być może jeszcze w tym tygodniu zadecyduje‚ czy przyjmie przedstawioną przez TP kalkulację kosztów działania. Narodowy operator składa taki raport co roku‚ a opiniuje go niezależna firma audytorska. W tym wypadku Ernst & Young.
W ubiegłym roku UKE nie przyjął kalkulacji kosztowej TP i dyktował stawki hurtowe, kierując się przede wszystkim cenami‚ jakie obowiązują winnych krajach Europy. Telekomunikacja czuje się pokrzywdzona. - Świadczymy usługi poniżej kosztów - podkreśla Ireneusz Piecuch‚ dyrektor wykonawczy TP.
Operator złożył już w UKE nowy projekt tzw. umowy ramowej z nowymi stawkami rozliczeniowymi. Hurtowa cena minuty połączenia ma wzrosnąć o ok. 10 proc. Tak zwane płaskie stawki - aż o 250 proc. W myśl aktualnie obowiązujących umów rywale płacą TP ok. 46 zł netto hurtowej opłaty. Gdyby hurtowy cennik się zmienił‚ musieliby płacić ok. 120 zł. W perspektywie ceny detaliczne również musiałyby wzrosnąć - czytamy w "Rz".
- Na tym rynku cen usług nie zmienia się z marszu‚ ale nowo wprowadzane taryfy musiałyby kosztować więcej - mówi "Rz" proszący o anonimowość przedstawiciel jednego z konkurentów TP. Choć spółka w projekcie umowy przewidziała również obniżkę niektórych cen‚ to nie zadowala operatorów alternatywnych.
- Struktura obniżek i podwyżek w projekcie umowy ramowej bilansuje się na naszą niekorzyść - stwierdza rozmówca "Rz". Jego zdaniem szczególnie dotkliwy będzie wzrost płaskich stawek. Dzięki nim operatorzy alternatywni, przede wszystkimTele 2, mogli wprowadzić taryfy z dużymi pakietami minut wliczonymi w abonament.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: TP SA chce wyższych stawek