W zmaganiach o klienta na internetowym rynku coraz bardziej liczy się nie tylko niska cena usługi, ale i nowoczesne urządzenie umożliwiające dostęp do sieci
Mają być one cudowną bronią całej grupy France Telecom - właściciela Telekomunikacji - na europejskich rynkach. TP wprowadziła je do oferty pod handlową marką Livebox. Za możliwość ich użytkowania abonenci płacą co miesiąc 10 zł brutto.
-Na koniec drugiego kwartału zainstalowanych było 275 tys. takich modemów. Na koniec roku ich liczba powinna osiągnąć 400 tys. - mówi "Rz" Jacek Kalinowski, rzecznik TP.
400 tys. użytkowników to tylko 20 proc. wszystkich internetowych klientów operatora, ale każdy z nich jest nawagę złota. Przynosi operatorowi przychody o 10 - 15 proc. wyższe niż przeciętny abonent i nie daje się skusić konkurencyjnym operatorom. Netia, Tele2 czy GTS Energis porównywalnych urządzeń w swojej ofercie na razie nie mają - czytamy w dzienniku.
- Oczywiście widzimy konieczność stosowania tego typu urządzeń, ale ograniczeniem jest dla nas cena ich zakupu - przyznaje Marcin Kotlarski, menedżer GTS Energis.
Najprostsze modemy kosztują ok. 100 zł, urządzenia porównywalne do Liveboksa - 400 - 500 zł. TP ma znacznie większe zasoby finansowe niż konkurenci, a poza tym kupuje Liveboksy za pośrednictwem France Telecom. Moloch, który obsługuje 10,5 mln abonentów Internetu, ma odpowiednią pozycję, aby wynegocjować korzystne stawki - wyjaśnia dziennik.
Modemowa przewaga TP nad konkurencją może niedługo stopnieć. - Już za chwilę będziemy sprzedawać usługę Internetu i telefonii internetowej z wykorzystaniem zintegrowanego urządzenia -mówi "Rzeczpospolitej" Marcin Kotlarski. Podobne plany ma Netia.
Sama TP wprowadzi pod koniec roku nowy modem pod nazwą Babybox. Wedle deklaracji France Telecom oferowany będzie polskim klientom za darmo, a umożliwi tylko dostęp do Internetu i telefonii internetowej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: TP SA walczy z konkurencją modemami