Separacja TP SA sprawi, że inni operatorzy będą wreszcie traktowani jak partnerzy, a nie jak konkurenci, którym na siłę trzeba utrudniać życie - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Mirosław Godlewski, prezes Netii, największego alternatywnego operatora telekomunikacyjnego.
Mirosław Godlewski nie zgadza się również z opinią, że podział wstrzyma inwestycje. - Wręcz przeciwnie. Podział zwiększy konkurencję, a konkurencja wymusi inwestycje - stwierdził w rozmowie z GW.
Według niego TP zapomina, że już dawno nie jest "narodowym operatorem". Jest niejako oddziałem France Télécom, który próbuje w Polsce blokować konkurencję.
Szef Netii dodał, że brak inwestycji po stronie TP byłby działaniem samobójczym, gdyż oznaczałby dalsze oddawanie rynku, przede wszystkim kablówkom.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: TP SA zapomniała, że jest narodowym operatorem