Trzeba nowelizacji prawa o sprzęcie elektronicznym

Trzeba nowelizacji prawa o sprzęcie elektronicznym
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym powinna zostać znowelizowana nie tylko po to, by dostosować polskie prawo do unijnego, ale także w celu wyeliminowania patologii w zbiórce elektroodpadów - podkreślali w poniedziałek eksperci na konferencji prasowej.

Były minister środowiska, profesor Politechniki Warszawskiej Andrzej Kraszewski powiedział na konferencji "Elektroodpady - selektywna zbiórka w społeczeństwie - problemy i wyzwania w świetle nowych regulacji", że jedną z patologii systemu zbiórki i przetwarzania elektroodpadów jest szara strefa. Podkreślił, że powoduje ona, że działalność uczciwych przedsiębiorców staje się nieopłacalna.

Kraszewski przedstawił dane, z których wynika, że cena za przetworzenie lodówek powinna wynosić ok. 40-50 groszy za kilogram, tymczasem firmy działające w szarej strefie zrobią to za jedną czwartą tej ceny, czyli mniej więcej za 10-15 gr/kg. Oszacował, że szara strefa obejmuje ok. 40 proc. masy elektroodpadów.

Profesor zwrócił uwagę, że przetwarzanie elektroodpadów przez firmy, które nie mają odpowiedniego sprzętu, jest też bardzo szkodliwe dla środowiska. Podał przykład freonu z lodówek, który jest odpowiedzialny za niszczenie warstwy ozonowej.

Zdaniem Kraszewskiego nowelizacja ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym powinna zawierać m.in. przepisy zapewniające bezpłatny odbiór sprzętu RTV i AGD przez zakłady zbierania zużytego sprzętu czy niewielką gratyfikację dla tych, którzy przywożą zużytą lodówkę do takiego zakładu.

Zdaniem uczestników konferencji w Polsce zbyt mało zużytego sprzętu trafia do powtórnego przetworzenia. Według danych Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Polsce w 2011 r. wprowadzono na rynek 515 tys. ton nowego sprzętu, a zebrano 143 tys. ton elektroodpadów. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski dało to 3,55 kg sprzętu elektrycznego i elektronicznego z gospodarstw domowych. Zgodnie z unijnymi przepisami powinno być 4 kg na osobę.

Prezes Electro-System Organizacji Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego Mirosław Baściuk powiedział, że państwa członkowskie UE mają 18 miesięcy na dostosowanie swoich przepisów do znowelizowanej dyrektywy w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

Jego zdaniem w nowelizacji, nad którą trwają prace, powinny się znaleźć przepisy wprowadzające elektroniczny system rejestracji podmiotów i procesów na rynku zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, co miałoby uszczelnić system jego zbiórki i przetwarzania. Dane z sytemu miałyby być jawne i nadzorowane przez Krajowe Centrum Monitoringu. Baściuk wyjaśnił, że takie zapisy uszczelniłyby rynek i eliminowały szarą strefę. Zaznaczył, że już obowiązujące przepisy powinny być lepiej egzekwowane, a kontrola firm działających na rynku przetwarzania elektroodpadów - skuteczniejsza.

Wyjaśnił, że w konsekwencji wzrosłyby koszty, jakie ponoszą importerzy i producenci sprzętu elektrycznego i elektronicznego, ale jego zdaniem nie byłby to znaczny wzrost. "Te koszty i tak doliczane są do ceny sprzętu, więc de facto ponoszą je nabywcy. Cena wzrosłaby więc - dajmy na to - o 5 zł w przypadku lodówki, która kosztuje ok. 1000 zł" - powiedział.

Małgorzata Czeszejko-Sochacka z biura prasowego resortu środowiska w przesłanym oświadczeniu poinformowała, że zakończyły się konsultacje społeczne w sprawie projektu założeń do projektu ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. "Obecnie trwa analiza nadesłanych uwag. Następnie projekt zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych" - napisała.

Od października 2005 r. obowiązuje w Polsce ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, zgodnie z którą wszystkie zużyte urządzenia na prąd lub na baterie, m.in. telewizory, pralki, lodówki, miksery, mikrofalówki, golarki elektryczne, wiertarki, telefony komórkowe, komputery, sprzęt wideo, a także świetlówki i żarówki energooszczędne - to odpady, których nie można wyrzucać do zwykłego pojemnika na śmieci, ponieważ zanieczyszczają środowisko. Grozi za to kara od 500 zł do 5 tys. zł.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!