Nowa strategia regulacyjna Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) na lata 2008-2010 zakłada uwolnienie 10 proc. linii Telekomunikacji Polskiej do końca 2010 roku.
- Na rynku stacjonarnym udział rynkowy abonentów korzystających z oferty operatorów alternatywnych szacujemy, że może sięgnąć do 30 proc. Udział procentowy abonentów zmieniających operatora to będzie około 10 proc., podczas gdy obecnie jest to w granicach błędu statystycznego. Czas przeniesienia numeru stacjonarnego do innego operatora chcemy skrócić do 10 dni roboczych - dodała.
Na koniec 2007 roku Telekomunikacja Polska miała 9,54 mln łączy stacjonarnych.
Local Loop Unbundling (LLU), czyli uwolnienie pętli lokalnej, oznacza, że operatorzy alternatywni mogą od Telekomunikacji Polskiej dzierżawić odcinek sieci telefonicznej od centrali do gniazdka abonenta i oferować własne usługi.
Według Streżyńskiej do końca 2010 roku cena LLU powinna sięgnąć około 8 euro.
- Średnia cena połączenia krajowego, jak sądzimy, będzie wynosiła 1,75 euro za minutę. Zakładamy też skrócenie czasu oczekiwania na przyznanie numeru do 10 dni roboczych - powiedziała prezes.
Pod koniec marca rzecznik Grupy TP Wojciech Jabczyński powiedział PAP, że spółka otrzymała tylko 190 zamówień na uwolnienie pętli lokalnej, z czego uwolnionych zostało 129 linii.
Usprawnienie uwalniania pętli lokalnej jest jednym z warunków odstąpienia od planu podziału telekomu, który chce przeprowadzić prezes UKE.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: UKE: Do końca 2010 roku zostanie uwolnionych 10 proc. linii TP