Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Urząd Komunikacji Elektronicznej obawia się, że sprzedaż przez Telekomunikację Polską swojej spółce zależnej części infrastruktury sieciowej i jej dzierżawa może być wykorzystana przez TP do utrudnienia dostępu do tej infrastruktury innym operatorom.
– Regulator musi zawsze być gotowy także na czarny scenariusz. Należy zatem liczyć się z powstaniem takiej sytuacji, w której TP będzie zasłaniała się przed wykonaniem obowiązków, jakie narzuca na nią regulator, tłumacząc, iż nie posiada zgody finansującego na oddanie elementów sieci w używanie innym przedsiębiorcom telekomunikacyjnym – mówi prezes UKE.
Według niej, należałoby rozważyć, czy takie działanie TP nie mogłoby być odczytane jako zmierzające do obejścia prawa. Zdaniem Streżyńskiej, w takim wypadku ze strony UKE konieczne było podjęcie odpowiednich kroków prawnych. Szefowa urzędu nie wyjaśnia, jakich.
TP zaprzecza, aby transakcja miała jakikolwiek związek z planowanym podziałem spółki - czytamy w "Gazecie Prawnej"
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: UKE zastanawia się dlaczego TP sprzedała część sieci