O około 160 mln zł dopłaty do usługi powszechnej może wystąpić w najbliższych tygodniach Telekomunikacja Polska do Urzędu Komunikacji Elektronicznej z tytułu nakładów poniesionych w 2010 r. - wylicza "Parkiet". Wnioski złożone w UKE przez operatora dominującego opiewają na łącznie 0,8 mld zł.
Zgodnie z przepisami prawa telekomunikacyjnego w kosztach usługi powszechnej (utrzymanie łączy w gotowości, udostępnianie spisu abonentów, budki telefoniczne) powinni partycypować wszyscy więksi operatorzy telekomunikacyjni w kraju o przychodach powyżej 4 mln zł i proporcjonalnie do wypracowywanych obrotów. Jak mówi w "Parkiecie" prezes TP SA Maciej Witucki, część kwoty, o której przyznanie operator wnioskuje, przypadnie na Orange, wyliczeń jednak nie ujawnił.
Niektórzy z dużych operatorów, jak Polkomtel czy Polska Telefonia Cyfrowa, tworzą co roku rezerwy na poczet ewentualnej dopłaty do usługi powszechnej. Z koniecznością takiej opłaty liczyć musi się także P4, Netia, Exatel z grupy PGE, Dialog z grupy KGHM.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: UKE zdecyduje o prawie miliardowym zwrocie dla TP SA