Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zarzuca operatorom telefonii komórkowej nieprawidłowości w umowach zawieranych z klientami. Zastrzeżenia budzą m.in. zapisy w cennikach i zbyt wysokie opłaty pobierane za zmianę taryfy.
Niechciał poinformował, że firmy telekomunikacyjne zastrzegają sobie prawo do natychmiastowego wypowiadania umów z konsumentami, jednak "w drugą stronę takiej ochrony praw konsumentom się nie przyznaje". Jego zdaniem, takie postanowienia są sprzeczne z przepisami kodeksu cywilnego.
Urząd kwestionuje również wysokość opłaty pobieranej za zmianę taryfy, w zależności od posiadanego abonamentu. Zdaniem prezesa UOKiK, opłaty te są zbyt wysokie i "nieuzasadnione ekonomicznie".
Zastrzeżenia Urzędu budzi też wysokość pobieranej przez operatorów opłaty (610 zł) za zdjęcie blokady SIM-lock w aparacie telefonicznym. Blokada ta uniemożliwia korzystanie z usług telekomunikacyjnych innego operatora. Według prezesa, wysokość opłaty jest zbyt wygórowana.
UOKiK podkreśla, że abonenci mają problemy z dochodzeniem swoich roszczeń w przypadku zakupu wadliwego telefonu. Konsumenci nie wiedzą na przykład, do kogo należy się zwrócić z reklamacją, a - jak podkreśla Urząd - sytuację tę wykorzystują sprzedawcy, przerzucając odpowiedzialność na kontrahentów.
Zdaniem UOKiK, konsumenci nie są też rzetelnie informowani o konsekwencjach wynikających z używania polskich znaków w wiadomościach tekstowych (sms). UOKiK wyjaśnia, że znaki te zajmują więcej miejsca, co powoduje konieczność wysyłania większej liczby smsów i ponoszenia wyższych kosztów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: UOKiK zarzuca operatorom komórkowym nadużycia