Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Ustępująca prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Anna Streżyńska ocenia, że rynek telekomunikacyjny będzie rósł w najbliższych latach. Przypomina, że od 1 stycznia 2013 roku zostanie wprowadzona pełna symetria stawek MTR dla operatorów komórkowych, a na rynku stacjonarnego internetu można spodziewać się wzrostu konkurencji między TP a operatorami kablowymi.
"Rynek będzie rósł również dlatego, że nasze mechanizmy nie są zaprojektowane na dziś czy jutro, tylko są to mechanizmy rozłożone na lata. Jest plan co dalej i ten plan jest zgodny z prawodawstwem unijnym i będzie kontynuowany przez każdego następnego prezesa UKE, oczywiście z uwzględnieniem jego osobistych priorytetów" - dodała.
Streżyńska przypomniała, że na rynku telefonii mobilnej od 1 stycznia 2013 roku nastąpi pełna symetria hurtowych stawek MTR dla operatorów, także dla spółek telekomunikacyjnych z grupy Zygmunta Solorza-Żaka.
"Stawka MTR (od 1 stycznia 2013 roku - PAP) ma się kształtować około 1 eurocenta lub być może niżej. Myślimy, że to będzie mniej więcej ok. 3-3,5 grosza, ale ostatecznie ta stawka jest wypadkową całego procesu, w którym również biorą udział operatorzy, bo ona jest kształtowana na bazie modelu bottom-up zasilanego ich danymi" - powiedziała.
"Jesteśmy przekonani, że ta asymetria zostanie zamknięta razem z pozostałymi asymetriami 1 stycznia 2013 na rynku mobilnym" - dodała pytana co z asymetrią stawek MTR dla spółek telekomunikacyjnych z grupy Zygmunta Solorza-Żaka.
Na stacjonarnym rynku internetowym można spodziewać się wzrostu konkurencji między TP SA, a operatorami kablowymi w segmencie wysokich prędkości.
"Jeśli chodzi o rynek stacjonarny, to myślę, że w najbliższym czasie przede wszystkim możemy spodziewać się pakietyzacji usług, konkurowania operatora zasiedziałego na rynku wysokich prędkości i wczoraj podpisany aneks do porozumienia z TP jest pierwszym sygnałem, że TP wchodzi - w szczególności w miastach - na rynki wysokich prędkości i zamierza konkurować z telewizjami kablowymi, które jeśli chodzi o wysokie prędkości mają już dość niskie, a nawet bardzo niskie ceny i żeby TP mogła wejść na ten rynek skutecznie, musi zaoferować jakąś przecenę i należy się spodziewać tutaj jakichś ruchów cenowych" - powiedziała Streżyńska.
Według prezes Streżyńskiej najmniej będzie się działo na rynku telefonii stacjonarnej.
"Ustabilizowała się sytuacja, jeśli chodzi o wysokość abonamentu. Jedyne trendy, które widzimy, że będą miały znaczenie w następnych latach to rozwój telefonii VoIP, która będzie elementem pakietów +trzy w jednym+ czy +cztery w jednym+ i ona umożliwi dalsze obniżki kosztów korzystania z telefonu stacjonarnego" - powiedziała Streżyńska.
"Na rynku telefonii stacjonarnej specjalnie nic się nie będzie zmieniało, poza nowym SOR-em, który oprócz rynku 4 i 5, czyli LLU i BSA, będzie zawierał również nowe opłaty za zakańczanie połączeń, bo na koniec 2012 roku odmraża się nasze porozumienie z TP, czyli odmrażają się stawki międzyoperatorskie i pora ustalić nowe stawki od stycznia 2013 roku. Ten proces jest w toku i żadnych niespodzianek nie przewidujemy. Wszystko jest przygotowane" - dodała.
W poniedziałek 30 stycznia UKE i TP podpisały aneks do porozumienie z 2009 roku i zgodnie z tym aneksem UKE przedłużyła termin inwestycji TP w szerokopasmowy internet, a TP zwiększy przepustowość. Zgodnie z porozumieniem 220.000 z 340.795 linii pozostających do realizacji w Porozumieniu będzie o prędkości co najmniej 30 Mb/s, a termin wykonania 220.000 linii został wydłużony do marca 2013 roku (wcześniej koniec grudnia 2012 roku).
Prezes Streżyńska powiedziała też, że UKE jest coraz bliżej decyzji w kwestii regulacji rynku operatorów kablowych i następna analiza rynku za dwa lata będzie obejmowała już telewizje kablowe.
"Myślę, że jesteśmy coraz bliżej tej decyzji i zapewne następna analiza rynku 5, która odbędzie się za dwa lata już będzie obejmowała telewizje kablowe, szczególnie te największe, ponieważ po trendach rynkowych z poprzednich naszych dwóch badań widać, że są lokalizacje, w których telewizja kablowa jest co najmniej tak silnym operatorem jak TP SA czy też w niektórych przypadkach inny kluczowy operator stacjonarny. I w tych lokalizacjach na razie jeszcze dajemy operatorom kablowym możliwość okrzepnięcia i zbudowania swojej silnej pozycji rynkowej, bo TP miała na to 50 lat, a telewizje kablowe jeśli chodzi i internet to ok. 12 lat" - powiedziała.
"W związku z tym chcemy, żeby ten rynek miał jeszcze chwilę spokoju takiego typowego rynku wzrastającego, ale myślę, że następna analiza będzie obejmowała również telewizje, ale oczywiście nie wszędzie i nie wszystkie, bo nie we wszystkich regionach jest identyczna sytuacja" - dodała.
Prezes Streżyńska powiedziała też, że na rynku światłowodowym (FTTH) nastąpi rozluźnienie reżimu regulacyjnego i nieingerowanie w koszty, ale też będzie obowiązek dostępu i niedyskryminacji, który zakłada, że jeśli TP będzie sprzedawała światłowody innemu operatorowi, to musi to robić po takich samych cenach jak sobie, jednak ceny już nie będą przedmiotem zainteresowania UKE, co powinno być bodźcem dla TP do budowania więcej światłowodów.
"Tu wszystko jest już przygotowane, więc trzeba będzie ten proces doprowadzić do końca" - powiedziała Streżyńska.
Pytana czy TP będzie wyłączona z regulacji rynku 5 i będzie miała okres zwolnienia z udostępniania sieci NGA innym operatorom, Streżyńska odpowiedziała: "Nie, jest zastosowane inne rozwiązanie, a mianowicie na rynku światłowodowym dostęp do sieci NGA jest obowiązkowy zgodnie z zaleceniem Komisji Europejskiej i funkcjonuje zasada niedyskryminacji, natomiast odstąpiliśmy od kontrolowania kosztów, a zatem ustalania stawek za dostęp do tego rynku".
Streżyńska powiedziała też, że jeśli chodzi o przetarg na częstotliwości 1800 MHz trudno spodziewać się dużego zainteresowania jeśli chodzi o wejście na polski rynek piątego operatora komórkowego.
"Od momentu kiedy nasze nieformalne konsultacje zostały ogłoszone miałam dwie rozmowy z operatorami spoza granic naszego kraju. Było to zupełnie nieformalne, niezobowiązujące zainteresowanie polskim rynkiem, warunkami funkcjonowania, więc trudno powiedzieć, żeby był tłok i ścisk i żeby było jakieś bardzo duże zainteresowanie wejściem na nasz rynek jako piąty. Trzeba pamiętać, że ten kto wejdzie jako piąty będzie musiał podjąć walkę z czterema czy właściwie trzema (...) którzy mają szerokie spektrum częstotliwości w różnych przedziałach i którzy mogą nierównie więcej usług zaoferować niż ten nowo wchodzący" - powiedziała pytana jaka jest realna szansa, że UKE dopuści w przetargu na częstotliwości 1800 MHz piątego operatora komórkowego.
"Przy braku regulacji rynku 15, czyli dostępu do sieci komórkowej, roamingu krajowego, trzeba wybudować całą sieć od zera i zacząć działalność, czyli to jest i czas, i pieniądze i jeszcze dość wąski zakres działalności z nadzieją, że może się uda uzyskać spektrum w paśmie 800 MHz, a żadnej gwarancji nie ma, więc wydaje mi się, że nie jest to zbyt atrakcyjna propozycja ani dla nikogo spoza kraju, ani dla żadnego operatora nowego z wewnątrz" - dodała.
Na początku stycznia UKE ogłosił, że postanowił zebrać wstępne opinie odnośnie planowanego sposobu podziału częstotliwości z pasma 1800 MHz oraz treści projektów dokumentacji przetargowych, a opinie będą zbierane przez UKE do końca stycznia 2012 roku. UKE planuje ogłosić dwa przetargi na dostępne częstotliwości z pasma 1800 MHz.
Anna Streżyńska była prezesem UKE od maja 2006 roku, ale od stycznia 2006 roku pełniła obowiązki prezesa UKE
