Bezpłatna możliwość przeniesienia numeru telefonu komórkowego do innej sieci to nadal fikcja - ocenia "Metro".
Ale w praktyce niewiele się zmieniło - klienci alarmują, że o przeniesieniu numeru w ciągu 24 godzin nie ma co marzyć. Udowodnił to serwis telekomunikacyjny Telepolis.pl, który kupił startery każdego z operatorów, spróbował poprzenosić między nimi numery i musiał uporać się z nie lada biurokracją.
- Na Zachodzie to wszystko jakoś udaje się zrobić. Po kupnie nowej aktywacji, stary operator dostarcza nam odpowiedni kod, który podajemy nowemu operatorowi i już o północy tego samego dnia stary numer działa u nowego operatora. U nas to wciąż mordęga, operatorzy są nieprzygotowani do realizacji nowych przepisów - mówi Witold Tomaszewski, redaktor naczelny serwisu Telepolis.pl.
Co zrobić, gdy operator utrudnia nam przeniesienie numeru? Tomaszewski radzi złożyć skargę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej i dodaje, iż z doświadczenia wie, że to przyspiesza sprawę - pisze "Metro".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wciąż niełatwo przenieść numer telefonu komórkowego