TietoEnator chce zwiększyć zatrudnienie do 1200 osób. Notowana na giełdach w Sztokholmie i Helsinkach firma jest jednym z największych usługodawców branży informatycznej w Europie, a jej klientami są m.in.: Nokia, Siemens czy Sony Ericcson.
— Dostaliśmy obietnicę programu wieloletniego, w którym rząd przekaże nam 5,6 mln zł. Całą inwestycję szacujemy na 60-70 mln zł. Zatrudnimy nawet więcej osób: do 2012 r. chcemy mieć 1200 pracowników — mówi Ireneusz Miski, szef TietoEnator na Polskę, Czechy i Białoruś.
Szefostwo firmy docenia poparcie rządowe i jest szansa, że polska spółka dostanie duże kontrakty. Już dziś wrocławski dział pracuje dla Nokii oraz Sony Ericssona.
— Mamy w sejfie kilka modeli telefonów, które wejdą na rynek dopiero za 2-3 lata. Opracowujemy do nich oprogramowanie — ujawnia Ireneusz Miski.
Z kolei szczeciński dział podpisał właśnie kontrakt z dostawcą koncernu samochodowego.
— Nasi ludzie będą opracowywać systemy, dzięki którym na szybie samochodu pojawią się automapa, informacja o prędkości oraz mijane znaki drogowe — opowiada przedstawiciel firmy.
Nie ujawnia nazwy firmy — to ściśle tajne. Rozwiązania opracowywane przez polskich programistów są tak cenne, że firma dba, by nie wyciekły. Zespoły pracujące dla danego klienta znajdują się w osobnych pokojach, do większości pomieszczeń wchodzi się tylko z kartą magnetyczną.
— Nasi pracownicy rzadko odchodzą z firmy. Zresztą dbają o to także nasi klienci. Kontrolują nas, sprawdzają, jaki pakiet oferujemy pracownikom, czy atmosfera jest dobra. Wszystko po to, by ktoś nie przeszedł do konkurencji i nie ujawnił ich tajemnic — opowiada Ireneusz Miski.
Polski TietoEnator to część działu pracującego dla branż telekomunikacyjnej i medialnej, który na całym świecie ma 5,5 tys. pracowników. Cały koncern ma jeszcze 4 inne działy i łącznie 17 tys. zatrudnionych. W Polsce TietoEnator, którego historia liczy 40 lat, pojawił się w 2006 r., gdy kupił w Szczecinie firmę RTS Networks, założoną przez Wieńczysława Dacę, profesora Politechniki Szczecińskiej. Do Wrocławia firma weszła, przejmując dział BenqSiemens. Przychody wzrosły z 17 mln w 2006 r. do 42 mln zł w ubiegłym roku. W tym roku firma spodziewa się 60 mln zł przychodów - czytamy w "Pulsie Biznesu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Więcej Polaków w pracy dla Nokii