Zagrożona jest budowa wartego 712 mln zł elektronicznego systemu do gromadzenia danych medycznych. Komisja Europejska, która finansuje projekt, już domaga się wyjaśnień w sprawie jego realizacji - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak stwierdza dziennik, trwająca jeszcze kontrola Władzy Wdrażającej Programy Europejskie ustaliła, że CSIOZ nieprawidłowo przeprowadza przetargi, z funduszy europejskich finansuje projekty, których nie powinno, i ma opóźnienia w realizacji.
Podobne uchybienia wykryła kontrola NIK, o której "DGP" pisał miesiąc temu. Po tej publikacji urzędnicy KE zażądali od Ministerstwa Rozwoju Regionalnego wyjaśnień. Jeśli ich nie przekonają, Unia może cofnąć dotację - stwierdza dziennik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wielki skandal zamiast cyfryzacji