Czy hasła w Wikipedii będą podlegały kontroli, tak jak chce tego Jimmy Wales?
Dopiero po sprawdzeniu nowej informacji, mogłaby ona być widoczna dla wszystkich. Skąd takie obostrzenia?
Wales chce je wprowadzić po tym, jak w ostatnim czasie uśmiercono dwóch amerykańskich senatorów.
Pierwszy z nich to brat byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Edwarda Kennedy'ego. Senator zasłabł podczas inauguracyjnego przyjęcia Baracka Obamy. Polityk trafił do szpitala, z którego dość szybko wyszedł. W amerykańskiej odsłonie Wikipedii rzeczywistość była nieco inna. "Kennedy dostał ataku podczas przyjęcia, które nastąpiło po inauguracji Baracka Obamy, 20 stycznia 2009 roku. [...] Zmarł niedługo potem" - mogliśmy przeczytać na amerykańskiej stronie. Błąd był spory - na całe szczęście został szybko zauważony i skorygowany.
Na swoim blogu Wales argumentuje, że takich błędnych wpisów można by uniknąć właśnie przez system kontroli.
System kontroli treści został już rok temu wprowadzony w niemieckiej wersji Wikipedii. Krytycy pomysłu zastrzegają jednak, że jest on bardzo pracochłonny. Hasła mogą zostać tam publikowane nawet do trzech tygodni. - W naszej wersji, publikowanie postów powinno zająć tydzień - napisał Wales na blogu.
Innowacje proponowane przez Walesa oznaczałyby oczywiście drastyczną zmianę założeń, które legły u podstaw Wikipedii, czyli fakt, że każdy może stać się jej twórcą. Ale twórca Wikipedii proponuje kompromis pytając tych, którzy są zdecydowanymi przeciwnikami zmian, aby przygotowali "alternatywną propozycję w ciągu 7 dni, która następnie zostanie poddana dwutygodniowemu głosowaniu".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wikipedia pod kontrolą