Po sobotniej wpadce banku Pekao SA, w wyniku której do sieci wypłynęło ponad trzy tysiące CV kandydatów do pracy w banku, nadal nie "posprzątano". Jak donoszą internauci serwisu cynk.onet.pl, w sieci nadal można znaleźć CV wysyłane do banku.
Unc podaje przykład: po wpisaniu w wyszukiwarce google "site:zainwestujwprzyszlosc.pl" wyświetla nam się cała lista odnośników do CV. Strony są rzeczywiście zablokowane, ale wystarczy kliknąć obok adresu w link "Wersja HTML" i nadal możemy oglądać tysiące CV.
- Wystąpiliśmy do Google o pomoc w rozwiązaniu tego problemu, powiedzieli, że nad tym pracują, ale nie wiemy, ile to jeszcze potrwa - mówi rzecznik prasowy banku Arkadiusz Mierzwa. Według rzecznika bank zrobił wszystko co mógł.
Nie unikamy odpowiedzialności. Podkreślam jednak, że to nie był nasz serwer, tylko firmy zewnętrznej - powiedział Mierzwa, podkreślając, że sprawa jest poważna. W poniedziałek całą sytuację ma zbadać Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wpadka Pekao SA - tysiące CV nadal dostępne w sieci