Wykorzystanie współpracy nauki i biznesu jest niezbędne, aby konkurować w dzisiejszej gospodarce - podkreślili uczestnicy dyskusji pt. "Wspólnota wiedzy i innowacji - fuzja nauki i biznesu", która odbyła się podczas III Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
W opinii ekspertów, Europa zaczyna pod względem badań naukowych tracić dystans do innych wiodących gospodarek. By temu zaradzić przed kilkoma laty, z inicjatywy Komisji Europejskiej powołano Europejski Instytutu Technologiczny. Ma on stworzyć w Europie nową jakość współpracy pomiędzy uczelniami, jednostkami badawczymi oraz przedsiębiorstwami.
Inicjatywa ma pomóc w uczynieniu europejskiej gospodarki najbardziej konkurencyjną na świecie. Pomysłodawcy przedsięwzięcia nie chcieli jednak, aby działalność Instytutu była oderwana od rzeczywistości. Dlatego powołano węzły wiedzy i innowacji, by odbywała się bliżej nauki. W ich skład weszły uniwersytety, firmy badawcze i biznes. Działalność polskiego węzła zainaugurowano w 2009 r. podczas pierwszego Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
- Jestem szczerze zbudowany. Inicjatywa, którą powołaliśmy przed dwoma laty, przybrała realny kształt. Taki, jak sobie wyobrażaliśmy wiosną 2009 r. - powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego, prof. Jerzy Buzek.
- Innowacyjność jest bardzo ważna dla dalszej integracji europejskiej; tylko przez nią możemy konkurować w dzisiejszej gospodarce. Choć to oczywistość, warto to wciąż powtarzać. Nie chcemy stosować dumpingu ekologicznego czy socjalnego. Stąd wziął się model "złotego trójkąta" wiedzy, który łączy innowacje, badania i edukację. Dlatego powstał też Europejski Instytut Technologiczny - dodał.
W działalność polskiego węzła są zaangażowane m.in. wyższe uczelnie: Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, politechniki, Śląska i Wrocławska, uniwersytety, Śląski i Jagielloński; jednostki badawcze: Główny Instytut Górnictwa, Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla, a także takie firmy jak Tauron Polska Energia, Lotos, Rafako czy PGNIG.
Działalność CC PolandPlus obejmuje m.in. projekty związane ze składowaniem CO2 w podmorskich złożach węglowodorów czy technologią zgazowania węgla i jej wykorzystaniem przy produkcji energii.
Wkrótce ma zostać zarejestrowana spółka, która będzie biznesowym reprezentantem polskiego węzła. W ramach konsorcjum KIC InnoEnergy działają również węzły z Niemiec, Holandii, Francji, Hiszpanii, Szwecji i krajów Beneluksu.
W dyskusji o wspólnocie wiedzy i innowacji, poza m.in. Jerzym Buzkiem i przedstawicielami uczelni, brał również udział były komisarz Unii Europejskiej Günter Verheugen.
- Podejmujmy działania, które wpisują się w strategię innowacyjności - zachęcał.
Verheugen podkreślił, że europejska gospodarka musi obecnie stawić czoła dwóm wyzwaniom. Pierwsze z nich dotyczy transformacji w kierunku gospodarki opartej na wiedzy.
- W wielu dziedzinach europejski przemysł opiera się jeszcze na niskich i średnich technologiach, które w dłuższej perspektywie nie będą stanie konkurować z szybkorosnącymi gospodarkami azjatyckimi i południowoamerykańskimi - wyjaśnił.
Dodał, że z tego powodu europejska gospodarka powinna dążyć do bycia wiodącą pod względem innowacji, technologii i jakości produktów i rozwiązań.
- Innowacje są potrzebne, aby móc konkurować w globalnej gospodarce. Do tego mogą być narzędziem, które pozwoli działać przeciwko zmianom klimatycznym i czynić przemysł bardziej przyjaznym środowisku - wskazał Verheugen.
Były komisarz przyznał, że pewna doza niepewności, związana z przyszłością unijnej strategii innowacyjności, jest spowodowana niedoborami finansowymi UE. Verheugen zaznaczył jednak, że nic nie wskazuje na to, aby wcześniejsze założenia uległy zmianie.
- Unia Europejska powinna tworzyć klimat dla innowacji; obecnie nie należymy w tej dziedzinie do najlepszych. Jest to pewnego rodzaju skandal, że naukowcy w Europie przez wiele lat nie mieli możliwości korzystania z programów, które zachęcałyby ich do innowacyjnych działań - powiedział Verheugen.
- Badania naukowe to transformacja pieniędzy w wiedzę, a innowacja to transformacja wiedzy w pieniądze. Brakuje nam jednego ogniwa, które połączyłoby nową wiedzę z sukcesem rynkowym. A trzeba chociażby pamiętać, że procedury patentowe są bardzo kosztowne. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych te procesy są o wiele łatwiejsze - ocenił.
Dodał, że bardzo często nowe technologie czy produkty potrzebują "swoistego inkubatora, w którym wiedza łączy się z praktyką".
- Taki model istnieje w najbardziej innowacyjnych krajach. Przykładami są tu Szwajcaria, Finlandia i Szwecja, które pod tym względem przewyższają Stany Zjednoczone - powiedział Verheugen.
- Mam nadzieje, że polska prezydencja w Unii Europejskiej wykorzysta swoją szansę na wzmocnienie i rozwój innowacyjności - podsumował.
Tomasz Elżbieciak
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wspólnota wiedzy i innowacji to konieczność