Koncern internetowy Yahoo oświadczył, że nie sprzeciwia się planom przejęcia go przez Microsoft, choć uważa zaproponowaną cenę 41 mld USD za zbyt niską.
W niedzielę Microsoft ostrzegł, że jeśli transakcja nie dojdzie do skutku do 26 kwietnia, nastąpi wrogie przejęcie - czyli zakupienie Yahoo na podstawie porozumienia z jego akcjonariuszami, bez udziału statutowych władz spółki.
Jak zaznaczył Microsoft, w przypadku wrogiego przejęcia cena nabywanych akcji byłaby wyraźnie niższa od oferowanej obecnie.
Propozycję przejęcia Yahoo Microsoft złożył po raz pierwszy pod koniec stycznia. Ewentualna fuzja obu spółek wzmocniłaby ich pozycję w walce konkurencyjnej z Google.
Pierwsza propozycja Microsoftu wyceniała Yahoo na 44,6 mld dolarów, co przewyższało o 62 procent jego aktualną wartość giełdową. Obecna oferta opiewa na nieco poniżej 41 mld dolarów.
Kierujący Yahoo Jerry Yang i Roy Bostock wysłali w poniedziałek do prezesa Microsoftu Steve'a Ballmera list, potwierdzający, iż oferowane warunki "nie służą najlepiej interesom" akcjonariuszy Yahoo.
- Jesteśmy otwarci na wszystkie alternatywy, maksymalizujące wartość giełdową. Mówiąc jasno, obejmuje to również transakcję z Microsoftem, o ile w pełni szanowałaby ona ustaloną na niezależnej bazie wartość Yahoo i - jeśli chodzi o Microsoft - byłaby lepsza od innych naszych alternatyw oraz zapewniała rzetelność wyceny i rzetelność umowy - napisano w liście.
SUBSKRYBUJ WNP.PL
NEWSLETTER
Wnp.pl: polub nas na Facebooku
Wnp.pl: dołącz do nas na Google+
Obserwuj Wnp.pl na Twitterze
RSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych
NAPISZ DO NAS