Sąd we Florencji postanowił, iż nabywca nowego komputera ma prawo domagać się od producenta zwrotu pieniędzy za dołączane do komputera oprogramowanie Microsoftu, jeśli nie zamierza z niego korzystać.
Mężczyzna tak też uczynił, spotkał się jednak z odmową koncernu, który stwierdził, że oprogramowanie jest sprzedawane łącznie ze sprzętem i dlatego niemożliwa jest rezygnacja z niego. W tej sytuacji Pieraccioli pozwał HP do sądu - napisał portal Interia.pl.
Podczas rozprawy producent argumentował, iż warunki licencyjne są jednostronnie narzucone przez Microsoft, w związku z czym nie obowiązują one HP. Sąd był jednak zdania, iż sprzedaż laptopów z preinstalacją systemu Windows nie byłaby możliwa bez porozumienia Microsoftu i HP, a tym samym HP musiał znać zapisy umowy licencyjnej oprogramowania (i się na nie zgodzić), gdyż określają one warunki owej współpracy.
Wyrokiem sądu HP musi teraz oddać klientowi 90 euro za Windowsa XP, a także 50 euro za pakiet Windows Works 8, których Pieraccioli nie chce używać. Koncern będzie musiał również pokryć koszty procesu sądowego.
We wrześniu wyrok w podobnej sprawie wydał sąd francuski, który nakazał firmie Acer zwrot pieniędzy za całe preinstalowane oprogramowanie (obok Windowsa XP i Microsoft Works, było to także PowerDVD, Norton Antivirus i NTI CD Maker). Cały pakiet stanowił aż 311,85 euro z 599 euro ceny detalicznej notebooka (Acer oferował wcześniej pozywającemu jedynie 30 euro zwrotu).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zwrot za niechcianego Windowsa