Digitalizacja to proces, który warto prowadzić nie dla idei, ale ze względu na duże korzyści. Jak szacujemy, globalnie w sektorze górniczym digitalizacja może przynieść 370 mld dol. wartości dodanej. Trzeba działać szybko - radzi Tomasz Jurkanis, partner lokalny w warszawskim biurze McKinsey & Company w rozmowie z Piotrem Myszorem.
- Digitalizacja dotyczy nie tylko nowych, dopiero kształtujących się branż, ale także tradycyjnych sektorów, jak górnictwo czy hutnictwo. W jakim miejscu jesteśmy, jeśli chodzi o te gałęzie przemysłu?
- Świat nam ucieka. Co prawda w niektórych grupach górniczych w Polsce trwają dyskusje o rozwiązaniach cyfrowych, ale najwięksi światowi gracze dawno rozpoczęli konkretne działania. Tam już nie myśli się o automatyzacji elementów procesu produkcyjnego czy stanowisk pracy, ale o cyfrowym zarządzaniu wszystkimi zasobami.
W górnictwie pierwszym trendem jest zarządzanie kopalnią na podstawie informacji uzyskiwanych w czasie rzeczywistym. Chodzi o to, żeby w kopalniach głębinowych wiedzieć, gdzie w danym momencie są ludzie i maszyny. Dyspozytor, który pozostaje na powierzchni, czasem nawet kilka tysięcy kilometrów od kopalni, widzi, gdzie znajdują się maszyny i z jaką prędkością się poruszają, a także gdzie są ludzie i jakie są ich parametry życiowe - temperatura ciała, tętno itp.
[...]
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Digitalizacja górnictwa: świat nam ucieka!